Arek Braxton – znany prezenter telewizyjny i wokalista dance trafił do jednego z warszawskich szpitali w bardzo poważnym stanie. Po niedzielnym koncercie muzyk doznał ataku kolki nerkowej. Ból był tak silny, że prawie stracił przytomność.
Jak się okazało, wokalista od pewnego czasu ma problemy z nerkami. We wtorek przeszedł jedną operację. Czeka go jeszcze kolejna – podał Super Express.
Braxton miał zaplanowane koncerty w związku z promocją nowego singla pt. „Baila”, ale niestety znów odezwały się jego problemy zdrowotne. W niedzielę wieczorem z panicznym bólem w okolicy nerek trafił do szpitala. We wtorek lekarze zdecydowali o tym, że konieczny jest zabieg.
– Ostatnio skupiłem się na promocji mojego klipu do piosenki „Baila”, rzuciłem się w wir koncertów i zapomniałem o swoim zdrowiu. Nie piłem zbyt dużej ilości wody w upały, mało jadłem. W rezultacie po występie złapał mnie ból nerek, duszności, wymioty. Karetka zabrała mnie do szpitala. Jestem już po jednym zabiegu, a jesienią znów idę pod nóż. Od dawna mam chore nerki, które po prostu zaniedbałem – opowiada „Super Expressowi” Arek.
żródło: se.pl