Do sprzedaży trafił właśnie najnowszy numer magazynu – Metal Hammer.
Gwiazdą wydania jest tym razem ukraiński zespół Jinjer.
Jak we wstępniaku tłumaczy redaktor naczelny:
„W Polsce na ekonomicznej emigracji przebywa obecnie wielu Ukraińców. Jakiś czas temu wdałem się w dyskusję o muzyce z przypadkowo spotkanym fanem metalu zza naszej wschodniej granicy. W naszej rozmowie padały kanoniczne nazwy: Black Sabbath, Metallica, Mercyful Fate ale w pewnym momencie kolega zaczął przekonywać mnie do najlepszego zespołu z Ukrainy… Jaki to zespół? – spytałem zaintrygowany. No musisz go poznać, nazywa się Jinjer! – usłyszałem w odpowiedzi. Cóż, ukraiński fan metalu nie zdawał sobie chyba sprawy jak tytaniczną pracę wykonał Jinjer, skoro w Europie jest już bardzo dobrze znany.”
W nowym wydaniu znajdziecie poza tym wiele innych ciekawych tematów.
Peter z zespołu Vader obszernie opowiedział o powstaniu „De Profundis”, uznawanej przez wielu za najlepszą płytę death metalową, jaką nagrał kiedykolwiek polski zespół.
Dee Snider przekonuje, że nie można być za starym na heavy metal, a Sal Abruscato wspomina nieodżałowanego Petera Steele’a.
Ponadto rzut oka do studia, gdzie nowy album nagrywa zespół Grzegorza Kupczyka – CETI.
Takich ciekawych historii w środku tego numeru jest wiele więcej!
